Nasza pasja
Miłość i pasja do koni i ich hodowla nie rodzi się z dnia na dzień. Często przechodzi ona z dziada i pradziada na potomków. Tak i u nas. Przodkowie nasi, jak i ojciec zajmowali się już wcześniej hodowlą koni. W końcu lat 90-tych zaczęliśmy naszą przygodę z końmi. Poprzez zdobywane doświadczenie, szeroką współpracę z rynkami zagranicznymi i ich ciągły rozwój, dziś zajmujemy się hodowlą koni rasy holsztyńskiej na najwyższym poziomie. Dzięki swojej elegancji, silnym zadzie i mocnych pęcinach rasa ta, jest znakomitym wierzchowcem do skoków przez przeszkody. To konie szybkie w galopie, energiczne i wytrzymałe, odnoszące wiele sukcesów w sporcie międzynarodowym.
|
Nasze życie
Z końcem 2011 roku uruchomiliśmy własna stajnię zlokalizowaną w malowniczej południowej części wielkopolski. I tak już od ponad roku hodujemy, wychowujemy, pielęgnujemy, trenujemy i cieszymy się z naszych zwierzaków w stajni, w Dusznej Górce.
Ciągle dążymy do zmiany na lepsze... Zapewniamy naszym konikom codzienny ruch, duże boksy i zdrowe pożywienie. W 2012 roku zbudowaliśmy lążownik o średnicy 18 metrów, dzięki któremu zaspokajamy potrzeby ruchowe naszych koni sportowych. W dalszych planach mamy również budowę hali ujeżdżeniowej.
Nasza główną misją jest kontakt z natura i współpraca z końmi. Postawiliśmy na hodowlę koni sportowych, na najwyższym poziomie. Posiadamy bardzo dobre klacze rozrodowe ze sławnych linii hodowlanych po LORD, CAPITOL I, LANDGRAF I , CARTHAGO czy COR DE LA BRYERE i to jest już dla nas częścią pielegnowanego sukcesu. Natomiast krycie ich najlepszymi światowymi reproduktorami, uznanymi przez Związek Holsztyński, jak: CONTENDER, CASSINI I , CARETINO, CHIN CHIN, CENTO, CLINTON, CORNET OBOLENSKY, FOR PLEASURE , QUIDAM DE REVEL, TLALOC, DIAMANT DE SEMILLY czy BALOUBET DU ROUET kompletuje szansę na wyhodowanie ciekawych, typowych dla rasy i nowoczesnych potomków.
|
Nasza przyszłość
Nasza siła i kreatywność wspiera nas w budowaniu znakomitego potomstwa. Pierwszy sezon krycia w naszej własnej stajni mamy za sobą. Był to sezon, w którym zdobyte doświadczenia zapładniania u najlepszych zagranicznych specjalistów oraz ukończenie dyplomu z wynikiem dobrym, pozwoliło nam na samodzielną inseminacje klaczy w własnej stajni. Andrzej i ja uzupełniamy się, jesteśmy wytrwali i wiemy, że im więcej dajemy naturze, tym więcej od niej uzyskujemy. Kontakt nasz z końmi polega na zasadzie równości i współpracy. Taka postawa przynosi korzyści dla obu stron.
Naszą wizją na przyszłość jest wyhodowanie wspaniałych potomków, a także osiągnięcie sukcesów sportowych i zadowolenia wszystkich pracujących i obcujących z tymi cudownymi zwierzętami.
Wioletta Kosicka
|